sobota, 27 grudnia 2014

Dwa tygodnie z życia Sów

1. 20 tysięcy mil naukowej przygody

Nawet najstarsi górale nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, czy członkowie SKNN „Sowa” w ogóle kiedykolwiek śpią! Ledwo co zakończyła się V Ogólnopolska Konferencja Studentów Kierunków Nauczycielskich, a Sówki już zakasały rękawy i ruszyły do Gimnazjum nr 27 im. Ossolineum, by kontynuować naukową przygodę!

Emilia zabrała uczniów w niesamowitą podwodną podróż, podczas której uczniowie mieli okazję zwiększyć swoją wiedzę na temat inteligencji i pamięci u ryb. Po zajęciach Sonii, które dotyczyły tropów, czujne oczy gimnazjalistów z łatwością wypatrzą i zidentyfikują pozostawione na ścieżce ślady zwierząt. Z kolei Romina przygotowała warsztaty związane z oddziaływaniami antagonistycznymi, które koncentrowały się głównie na „zabawie w kotka i myszkę” trwającej ciągle w świecie zwierząt. Nieco inne zajęcia przeprowadziła Ania, która skupiła się nie tyle na rozbudzaniu wśród uczniów biologicznej pasji, co rozwijaniu kreatywności. W związku z tym nikogo nie powinno dziwić, iż na zajęciach u Ani uczniowie toczyli żywiołowe dysputy na temat tego, jak unicestwić smoka mieszkającego w podziemiach szkoły mając do dyspozycji 5 wylosowanych przedmiotów :)

Wszystkie zajęcia spotkały się z pozytywnym przyjęciem uczniów, których skądinąd podziwiamy za to, iż mimo godzin popołudniowych, poświęcali swój wolny czas na rozwój swoich biologiczno – chemicznych zainteresowań :) Dziękujemy również za podziękowania dla studentów prowadzących zajęcia, gdyż jest nam naprawdę bardzo miło, że nasza praca została doceniona :)

Wieńcząc projekt chciałabym nawiązać do jednego z pytań zadanych mi przez gimnazjalistów podczas realizowana „20 tysięcy mil naukowej przygody”, a mianowicie co my z tego mamy, iż przychodzimy do ich szkoły i poświęcamy swój prywatny czas, by prowadzić tu zajęcia? Ja osobiście wskazałabym tu trzy kwestie – nabywamy doświadczenia, rozwijamy się i – co najważniejsze! – mamy okazję do tego, by zabrać gimnazjalistów w podróż, podczas której młode uczniowskie umysły faktycznie mogą się przekonać, iż nauka jest przygodą! :)

2. Współpraca z ASP.

17 grudnia w Instytucie Owadzim (lub jak kto woli w Zakładzie Biologii, Ewolucji i Ochrony Bezkręgowców przy ul. Przybyszewskiego 63/77) miały miejsce zajęcia dla studentów z Akademii Sztuk Pięknych, którzy poprzez obserwację i kontakt z owadami szukali inspiracji do tworzenia. Dodatkowo podczas tego spotkania odbyła się mała integracja środowiska artystów z biologami, w której przedstawicielem naszego koła była autorka niniejszego wpisu (Natalia ;-)

Spotkanie było bardzo interesujące, dodatkowo dowiedziałam się, iż my – biolodzy – również możemy zaangażować się w tworzenie instalacji artystycznej, która 9 stycznia podczas Nocy Biologów będzie cieszyć oczy ludzi odwiedzających IBŚ na ul. Sienkiewicza. Zareagowałam na to  entuzjastycznie, oczywiście pomijając wątek, iż mam raptem 24 godziny na to, by zrobić pospolite ruszenie w kole i znaleźć osoby dyspozycyjne, które mogą poświęcić swój wolny czas na tworzenie instalacji.  Na szczęście Sowy w większości akcji działają spontanicznie, toteż doba dająca możliwość względnego dopięcia na ostatni guzik spraw organizacyjnych, była wręcz wiecznością! :)

Dnia następnego Sowy w sześcioosobowym składzie postanowiły sprawdzić, czy Akademia Sztuk Pięknych stanowi równie przyjazną niszę ekologiczną dla naszego bytowania. Po krótkim przeszkoleniu przez prof. Adama Chmielowca Sowy dzielnie ruszyły do działania! Niestraszne im było zarówno cięcie oraz wyginanie drutu, jak i cyrkowe kombinacje mające na celu dokładne oplecenie folią powstałych tworów. Dzięki świetnej organizacji pracy, bardzo dobrej współpracy i dużej dozie sowowego poczucia humoru udział w tym przedsięwzięciu okazał się i ciekawym wyzwaniem, i rewelacyjną zabawą! Aczkolwiek warto wspomnieć o roli profesora Chmielowca, który umożliwił nam rozwinięcie swojego potencjału twórczego oraz realizację artystycznych pomysłów. Dziękujemy! :)

Dnia 7 stycznia od godziny 8:10 będziemy przenosić poszczególne elementy instalacji artystycznej, które składają się na wystawę o zmyślnej nazwie „Owadzi kształt rzecz ważka”. Sowy już przygotowują się mentalnie, by sprostać temu wyzwaniu – każdy z nas dostanie fragment instalacji i przyodziani w koszulki Wydziału Nauk Biologicznych ruszymy w wielkim pochodzie przez miasto z ASP na ul. Traugutta do IBŚ na ul. Sienkiewicza. Wszystkich, którzy pragną pomóc lub zwyczajnie są na tyle szaleni, by wziąć udział w tak niecodziennym przedsięwzięciu, zachęcam do kontaktu z nami! :)

3. Sowowe czwartkowe spotkanie

Jak nie identyfikatory w innych rozmiarach, niż te, które zamawialiśmy, to kubeczki do napojów ciepłych, które okazują się kubeczkami do napojów zimnych… U nas Fortuna bywa niezwykle przewrotna!

Tak było również na kolejnym spotkaniu koła, bowiem zebranie miało być utrzymane w konwencji niezwykle relaksacyjnej i niemerytorycznej. Jednakże okazało się, iż oprócz drobnych kwestii związanych z Nocą Biologów, mamy do omówienia co najmniej milion innych niecierpiących zwłoki bardzo ważnych spraw.

Są jednak pozytywy, gdyż udało nam się:
  • ustalić liczebność Sów, które mogą pojawić się 7 stycznia i pomóc przy przenoszeniu instalacji artystycznej,
  • zrobić zbiórkę pieniędzy, za które Ania wraz z Rominą i Łukaszem mieli kupić słodycze oraz owoce, te zaś miały zostać przekazane dzieciom z jednego z wrocławskich domów dziecka,
  • mimo późnej pory pomyśleć kreatywnie nad pomysłem Sów na konkurs organizowany przez Radę Kół Naukowych „Popularyzatorzy Nauki 2015”, w którym oczywiście wystartujemy,
  • ustalić koncepcję konkursu, który chcemy zorganizować; będzie on skierowany do uczniów szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych i niejako stanowi kontynuację konkursu zorganizowanego w roku 2013 o nazwie „Biologia moją pasją!”.


4. Wizyta w domu dziecka

Ania, Romina i Łukasz udali się z podarunkami do jednego z wrocławskich domów dziecka. Dzieciaki były bardzo szczęśliwe z odwiedzin Sów, zaś ich entuzjazm i radość stanowiły dla nas punkt wyjścia, by pomyśleć o tym, aby takie akcje organizować częściej.


Na tym kończą się sowowe wieści. Przy okazji zapraszam do przeczytania relacji z Konferencji, bowiem jej pierwsza część już pojawiła się w zakładce po prawej stronie.

Do zobaczenia w Nowym Roku! :)

Natalia

czwartek, 4 grudnia 2014

Sowy zarażają biologiczną pasją, czyli jak minął nam 3 i 4 cykl „20 tysięcy mil naukowej przygody”

W dniach 26 listopada i 3 grudnia w godzinach popołudniowych członkowie SKNN „Sowa” znów wparowali do Gimnazjum nr 27, by zarazić uczniów biologiczną i chemiczną pasją! Okazało się nawet, że wychodzi nam to całkiem skutecznie – oprócz stałych bywalców naszych środowych spotkań, wśród uczniów można było dostrzec kilka nowych twarzy.

Po zmierzeniu się z kontrolowanym chaosem w postaci tego, która grupa wędruje do danej sali, nasi prowadzący mogli zacząć działać!


Na dobry początek zacznijmy od zajęć Olivii, która pojawiła się z naręczem dziwnych metalowych przedmiotów, z których z powodzeniem można by zmontować rusztowanie. Okazało się jednak, że nie takie jest ich przeznaczenie. Były to bowiem przyrządy do wykonywania pomiarów antropometrycznych i po krótkiej instrukcji, jak posługiwać się antropometrem oraz cyrklem kabłąkowym, uczniowie, z werwą godną podziwu z racji godzin zajęć, zabrali się do działania! Końcowym etapem zajęć było zebranie wszelkich pomiarów i dokonanie stosownych obliczeń. Czasami sami uczniowie byli zaskoczeni wynikami, jakie otrzymali i ich interpretacją :)



Czy pestki jabłka mogą zafascynować uczniów? Jeżeli w tym momencie, drogi Czytelniku, zrobiłeś sceptyczną minę to obierz pestki jabłek z brązowej łupiny nasiennej, rozetrzyj je z dodatkiem kilku kropel wody i... powąchaj :) Uczniowie na to, jak i kilka innych doświadczeń, które wykonywali, reagowali spontanicznym „Ekstra!”. A pole działania mieli naprawdę duże – samodzielne wykonanie chromatografii bibułowej oraz określanie pH coli czy mleka przy użyciu wywaru z czerwonej kapusty to tylko niektóre z atrakcji, jakie przygotowała Ania dla uczestników zajęć o temacie „Substancje roślinne”.



Do tego, że „Nawet Wszechświat może się skończyć” starał się przekonać na swoich zajęciach Damian. Choć teorie końca Wszechświata, jakie prezentował, były iście apokaliptyczne i powinny raczej zachęcić do refleksji nad kondycją tego świata, problemami egzystencjalnymi, stawianiem pytań typu – być czy mieć?, to jednak uczniowie okazali się nad wyraz ożywionymi uczestnikami zajęć, tak, jakby fizyka i kosmologia wcale nie sprawiały im problemu! Acz wielka w tym zasługa odpowiednich porównań z życia codziennego, dzięki którym teoria Wielkiego Kolapsu już zawsze będzie się kojarzyła z mamą, która „ściąga” swoje dzieci do domu :)


Marek z kolei przywdział swój uniform super-chemika i przeprowadził warsztaty pod hasłem „Chemia w życiu codziennym. Jakie substancje chemiczne z lekcji chemii spotykamy w życiu codziennym?”. Dzięki licznym doświadczeniom, jakie wykonywali uczniowie korzystający z pomocy Marka, nasz prowadzący udowodnił, że ta dziedzina nauki nie jest hermetyczna, nie ogranicza się tylko do pracowni czy laboratoriów chemicznych, a inspiracją do działania dla chemika może być zwykły ziemniak czy herbata.



I tak oto zakończyliśmy kolejny etap naukowej żeglugi. Wyczyściliśmy wszystkie probówki, posprzątaliśmy sale, wyłączyliśmy komputery i z poczuciem dobrze spełnionego zadania, wspominając zadowolone miny uczniów, opuściliśmy gimnazjum.

G - 27! Do zobaczenia za tydzień :)

Natalia

sobota, 29 listopada 2014

Co nowego u Sowiego?

Pewnie myślicie sobie, że jakieś wrogie, zazdrosne imperium doprowadziło w końcu do naszej zagłady i stąd brak nowych postów. Nic bardziej mylnego. Sowa milczy bo myśli. A ostatnio miała o czym, bo:

- Jak już pewnie wiecie, wygraliśmy Puchar i tytuł "Kreatywnych Studentów Kierunków Pedagogicznych" na IV OKSTKN "Nauczyciel - inżynier sytuacji dydaktycznych"! Chełpimy się tym na prawo i lewo, ale przynajmniej przez te parę dni, wciąż nam wolno. Jeśli macie takie życzenie, możecie nawet poczuć się "jakbyście sami tam byli", czytając relacje ze wspomnianej konferencji która pojawiła się w menu po prawej.

- Zjeżdżając myszką nieco w dół, zobaczycie też logo Sekcji Edukacji Przyrodniczej z UAM w Poznaiu. Jako, ze nawiązaliśmy kontakt w Gdańsku, dzielimy się z wami odnośnikiem do ich fanpage, na którym możecie obserwować ich codzienne zmagania z edukacją.

- Na ostatnim spotkaniu, ku mojemu zdziwieniu pokazały się 4 nowe osoby! Sam nie wiem co jest dziwniejsze - czy to że się pojawili, czy może sam fakt że mnie to dziwi. Tak czy owak - dwóch facetów, dwie dziewczyny z pierwszego roku - cała czwórka świeżutka, prosto z taśmy produkcyjnej. Niektórzy nawet wciąż są zapakowani w celofan. Czy można sobie wymarzyć lepszą niespodziankę?

- Skoro już jesteśmy przy spotkaniu, to głównym zgadnieniem omawianym na nim stała się z natury rzeczy - Noc Biologów 2015. W tym roku nasz pomysł padł w kierunków "Biologicznego detektywa". Zwykle powstaje wiele warsztatów traktujących o roli biologii w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek. My chcemy ugryźć temat z innej strony - pragniemy pokazać że sama biologia serwuje nam wiele zagadek przy których milknie nawet najbardziej wyrafinowany detektyw. Po więcej info, musicie niestety wpaść na spotkanie, bowiem szczegóły są dla postronnych ściśle tajne.

- Za nami jest też kolejna akcja z cyklu "20 tysięcy mil naukowej przygody". Tym razem ruszyła już nowa tura warsztatów: "Nawet wszechświat może się skończyć", "Substancje roślinne", "Antropometria" oraz "Chemia w życiu codziennym. Jakie substancje z lekcji chemii spotkamy w codziennym życiu". Uczniowie wciąż się pojawiają, co jest dużym sukcesem, bo nie są do tego przymuszeni żadną zewnętrzną siłą. Ponadto pani Krawiec, która jest gospodarzem projektu w Gimnazjum 27 pała niezwykłym entuzjazmem i zdaje się być zadowolona.

- Trwają prace nad V Ogólnopolską Konferencją Studentów Kierunków Nauczycielskich "Nauczycielski pomysł na: inspirowanie uczniów". Póki co chęć udziału zgłosiły: Sekcja Edukacji Przyrodniczej z UAM w Poznaniu, Koło Naukowe Dydaktyków Polonistów z KUL w Lublinie, Koło Naukowe Pedagogów z UP w Krakowie, oraz Koło Naukowe Kreatywnego Nauczyciela z Częstochowy. Jeśli któreś pominąłem/przeinaczyłem, poprawię przy najbliższej okazji.

I to tyle co  nasuwa mi się tak "na gorąco". Zachęcamy do uczestnictwa w spotkaniach - można sobie poprawić humor, zjeść czekoladę albo nazwać Damiana "Danielem", co go niezmiernie denerwuje :p

Łukasz





sobota, 22 listopada 2014

Sprawozdanie działalności koła w ostatnich dwóch tygodniach

Nasza dwutygodniowa absencja na blogu wcale nie wynikała z tego, iż drzemie w nas bestia, a tą bestią jest leniwiec. Można nawet powiedzieć, iż było zupełnie na odwrót – minione dwa tygodnie obfitowały w liczne wydarzenia i mnóstwo aktywności twórczej.

1) Projekt „20 tysięcy mil naukowej przygody”

Niewtajemniczonych w przedsięwzięcie odsyłam do zakładki po prawej stronie naszej strony. Tymczasem myślę, iż w tym miejscu warto wspomnieć o tym, że za nami jest już 2/6 naszej naukowej przygody. Póki co wiatr nam sprzyja, obyło się bez sztormów i nie natrafiliśmy na żadne góry lodowe.

Na przestrzeni dwóch ostatnich tygodni uczniowie Gimnazjum nr 27 mieli okazję, by dzięki uczestnictwu w warsztatach „Science of kitchen” spojrzeć z zupełnie innej perspektywy na to, co dzieje się w kuchni. Okazuje się, że wcale nie potrzeba czajnika elektrycznego, by doprowadzić wodę do wrzenia. Do tego celu równie dobrze możemy posłużyć się zwykłą strzykawką. Acz to była tylko jedna z wielu atrakcji, które zaprezentował Łukasz. Dodatkowo wprowadził on gimnazjalistów w tajne arkana ujarzmiania korniszonów…

Lek czy suplement diety? Prawda czy sprytna manipulacja? Więcej znaczy mniej? Takie pytania rodziły się w głowach uczestników zajęć „Biochemia a świat reklamy, czyli dlaczego warto czytać etykiety?” prowadzonych przez Agnieszkę. Niczym antyczny heros, zaopatrzona w biochemiczną wiedzę Agnieszka rozprawiała się z hydrą, jaką są liczne manipulacje stosowane w reklamach. Oręż w postaci krytycznego myślenia udzielił się również uczniom, którzy chętnie podejmowali dyskusję, co z pewnością przełoży się w przyszłości na to, iż ci młodzi ludzie będą świadomymi konsumentami. 

Mimo groźnie brzmiącej nazwy zajęć prowadzonych przez Paulinę, czyli „Śmiercionośne struktury komórkowe bakterii”, uczniowie wcale nie zareagowali strachem i nie uciekli w popłochu. Wręcz przeciwnie! Mikroskopowanie struktur komórek bakteryjnych okazało się tak fascynującym zajęciem, że uczniowie wcale nie chcieli opuszczać sali. Również możliwość odciśnięcia swojej dłoni (a konkretnie „umieszenia” różnych mikroorganizmów znajdujących się na skórze) na szalce Petriego wypełnionej pożywką spotkała się z bardzo dużym entuzjazmem. Szalki „powędrowały” potem do cieplarki, a po tygodniu uczniowie mieli możliwość zobaczyć, co na nich wyrosło.

39210… O nie! Dalej nie wiem! Ilu z nas reaguje tak, gdy musi zapamiętać numer czy ciąg wydarzeń. Pojawia się frustracja, zdenerwowanie, zwątpienie w siebie i własne umiejętności. Lecz przecież wcale tak nie musi być! Na zajęciach pod hasłem „Jak uczyć się szybko i przyjemnie?” uczniowie mieli sposobność, by opanować kilka technik, takich jak pałac pamięci czy łańcuchowa metoda skojarzeń, dzięki którym zapamiętywanie może stać się łatwiejsze, a uczenie się w końcu będzie sprawiało satysfakcję i radość.

2) Przygotowanie środka dydaktycznego na konferencję w Gdańsku

Inną rzeczą, która spędzała nam sen z powiek przez ostatnie dwa tygodnie, było przygotowanie środka dydaktycznego. Historyk z pewnością powiedziałby, iż nasze spotkania wyglądały niczym rekonstrukcja pospolitego ruszenia – wszyscy zbieraliśmy się w jednym miejscu i zaopatrzeni w różne artykuły biurowe pod czujnym okiem Łukasza  realizowaliśmy kolejne etapy tworzenia naszego środka dydaktycznego na konferencję w Gdańsku. Tam też będzie miała miejsce jego oficjalna premiera, toteż póki co ciiiii….. :)

3) Konferencja w Gdańsku

Wczoraj późną nocą 7 Sówek wyruszyło w długą podróż do Gdańska, by reprezentować nasze koło naukowe na IV Ogólnopolskiej Konferencji Studentów Kierunków Nauczycielskich, która jest organizowana przez SKN „Edukacja de novo”. Na północy Polski czeka na nich mnóstwo wyzwań, takich jak prezentacja wcześniej wspominanego środka  dydaktycznego w technice mikronauczania, przedstawienie scenki dotyczącej tego, jak zaprojektować lekcję uwzględniającą specjalne potrzeby edukacyjne ucznia z ADHD, wystąpienia indywidualne oraz zadanie „niespodzianka”.

Odsuwając kwestie geograficzne na dalszy plan śmiem twierdzić, iż w tym momencie Włodzimierz Szaranowicz z pewnością zapytałby, czy Sówki sobie poradzą, czy wytrzymają presję, czy oddają dwa równe skoki…? Ja jednak jestem przekonana, że poradzą sobie rewelacyjnie i (pozostając w konwencji sportowej) wrócą z rekordem skoczni…:)

4) Konferencja we Wrocławiu

Coby konferencji w najbliższym czasie było nam mało, w dalszym ciągu staramy się dotrzeć do jak największej liczby osób i zachęcić je do aktywnego udziału w V Ogólnopolskiej Konferencji Studentów Kierunków Nauczycielskich o wdzięcznym temacie „Nauczycielski pomysł na: inspirowanie uczniów”.

Obecnie podjęliśmy decyzję o zmianie ostatecznego terminu nadsyłania zgłoszeń na 28 listopada.

5) Dni Kół Naukowych

Wybrany na początku października zarząd wziął dziś udział w pierwszej części Dni Kół Naukowych. Szkolenia okazały się bardzo przydatne dla dalszej egzystencji naszego koła, a co za tym idzie – dla egzystencji samego zarządu. Mamy bowiem nadzieję, iż na tony papirusów, które trzeba wypełniać, dziewczyny nie będą już reagować palpitacją serca ;)


Nowy Zarząd podczas szkolenia „System Identyfikacji Wizualnej UWr – jak pozostać w zgodzie z SIW?


Natalia

piątek, 7 listopada 2014

Sprawozdanie ze spotkania 6.11

Już nasze pra prababcie intuicyjnie wiedziały, że uczestnictwo w spotkaniach SKNN "Sowa" dobrze wpływa na układ trawienny, wspiera gospodarkę elektrolitową organizmu a ponadto świetnie działa na cerę, włosy i paznokcie. Najnowsze badania wykazały też sporą zawartość witamin z grupy B i wapnia, w sali która służy nam za miejsce spotkań.
Nie mniej jednak są i tacy, którzy nie odczuwają wzmożonej potrzeby "pro-zdrowotnego" uczestnictwa w zebraniach, toteż im dedykuje się poniższe informacje.

1)Jakiś tydzień temu, nasza viceprezes - Ewelina, wbrew wszelkim trudnościom jakie stwarzała jej technika, nocna pora, system polityczny i reszta świata, dzielnie rozsyłała rozlicznym gimnazjom z terenu Wrocławia zaproszenia do naszego projektu "20 000 mil naukowej przygody", realizowanego w ramach konkursu "Popularyzatorzy nauki 2014" (w którym tak nawiasem mówiąc, zajęliśmy III miejsce, jeśli jeszcze ktoś nie wie).
Ostatecznie, udział w przedsięwzięciu rozgrywa się pomiędzy Gimnazjum nr 27 (oczekujemy na akceptacje podanych przez nas godzin zajęć) a Gimnazjum nr 18 (oczekujemy na informacje odnośnie liczby chętnych uczniów). Wszystko będzie jasne w ciągu kilku dni.
Najbliższe spotkanie z uczniami w ramach projektu (a więc pierwsza faza jego realizacji) odbędzie się 12 listopada.

2)Kto jeszcze nie słyszał o IV Konferencji Studentów Kierunków Nauczycielskich pt. "Nauczyciel - inżynier sytuacji dydaktycznych" która odbędzie się 22-23 listopada w Gdańsku, ten musiał urodzić się wczoraj. Nie mniej tych, którzy wciąż nie wiedzą o co chodzi odsyłam tutaj.
Oczywiście wysyłamy tam swoją delegacje, aby dzielnie walczyć o Puchar Nauczyciela.
W ramach uczestnictwa w konferencji musimy:

a) przygotować środek dydaktyczny - wielkie wyzwanie. Zdecydowaliśmy się bowiem stworzyć wielką makietę, która będzie służyła za pomoc w tłumaczeniu zjawiska fotosyntezy. Ostatecznie będzie to miniaturowa kolejka jeżdżąca przez stacje takie jak plastochinon, cytochromowy kompleks bf itp. wysadzając i zabierając po drodze fotony
i elektrony, aby w końcu dojechać do zajezdni Cyklu Calvina.
Środek będziemy wykonywać na kolejnym spotkaniu Koła - 13 listopada! Obecność wskazana. W ramach tworzenia, proszę o skolekcjonownaie materiałów takich jak:
- tekturowe pudełeczka po lekach ( w ilości "dużo")
- wykałaczki, zapałki
- kulki - potrzebujemy conajmniej 6 w różnych kolorach (4 niebieskie/błękitne; 2 żółte; 2 czerwone) Mogą to być kulki do pistoletów, lub inne jeśli posiadacie.
- Gąbki do mycia naczyć o zielonej "części gąbczastej"- z warstwy do ścierania zrobimy trawniki a "część gąbczasta" posłuży za wykonanie koron drzew.
- szarego i czerwonego/bordowego papieru (do obklejania pudełek) oraz kilku czystych kartek A4
- wszelkich miniaturowych elementów przypominających struktury miejskie (jeśli macie jakieś klocki lego z dzieciństwa, stare makiety, cokolwiek w tym rodzaju - przynieście)
- wielkiego kartonu który to wszystko zmieści - załatwię

b) wypełnić "zadanie grupowe - niespodziankę"
c) wymyślić scenkę dotyczącą radzenia sobie z uczniem trudnym - wylosowaliśmy ADHD
d) zmusić naszego opiekuna (dr Krawczyka) do wystąpienia na konferencji. Jako że Doktor i tak ma już duży problem z pogodzeniem wyjazdu na biegun południowy z ratowaniem kanadyjskich wiewiórek długowłosych i działalnością charytatywną na rzecz osieroconych kociąt w Japonii (a musi jeszcze pracować na Uniwerku), zdecydował, że nagramy jego wystąpienie w formie pliku video.
e) Prawie każdy z nas, postanowił też spróbować swoich sił w ideatorium juvenum (dobrze napisałem?). Czyli 5-minutowych prezentacjach szalonych pomysłów na nauczanie biologii lub przyrody. Żywimy nadzieję, że sowa wspomniany konkurs zdominuje.

3)Bardzo zabawny jest fakt, że Doktor dopiero wczoraj dowiedział się o naszej konferencji (bo nikt mu nie przekazał).
Jesteśmy na etapie rozsyłania zaproszeń. Narazie zgłosili się SKN Nauczycieli Uniwersytetu Przyrodniczego z Krakowa oraz tajemniczy Doktor-neurodydaktyk z instytutu w którym Paulina bawi się z bakteriami.

4)Zaktualizowaliśmy też plan pracy na kolejny rok. Odpadło wiele rzeczy, różne potworki które twkiły w nim niezrealizowane od 2012 roku i został on ogólnie uszczuplony.

Oczywiście najlepsze pomysły padają zawsze na końcu. Trzymając się tej zasady wymyśliliśmy dwa nowe przedsięwzięcia.

a) W pierwszym z nich uczniowie (bodajże gimnazjum) przeszliby szkolenie (w naszym wykonaniu) z roślinek rosnących w ogrodzie botanicznym. Wepchnęlibyśmy im do głowy masę ciekawostek, pomogli zaplanować trasę a oni - w finałowym etapie tego przedsięwzięcia - poprowadziliby zajęcia dla swoich młodszych kolegów z podstawówki
b) Biologiczny bieg na orientacje - jeśli byłeś kiedyś na rajdach typu tropiciel lub zabawa w "geocaching" nie jest Ci obca - zajarzysz o co nam chodzi. Mniej więcej na wiosnę chcieliśmy dla około 3 osobowych zespołów uczniów z różnych szkół zorganizować bieg w którym pokonywaliby oni różne stacje, spotykali  "ekspertów" zlecających im zadania (np. znajdź w lesie za nami dąb szypułkowy i przynieś jego gałązkę), a także namierzali skrzynki zawierające różne wskazówki co do dalszej trasy. Wszystko okraszone masą biologicznej wiedzy - można przecież zrobić przystanek pod gniazdem ptaków i opowiedzieć co nieco jak gniazdują skowronki, kosy, sikorki czy wróble, albo inna stacja przy zwalonym drzewie na którym jest masa porostów...myślę że tłumaczyć nie muszę.

Łukasz

niedziela, 26 października 2014

Sprawozdanie ze spotkania 23.10.

1. Zapewne większość pamięta, iż dla Kochanowskiego symbolem poezji był łabędź.  W przypadku członków tego koła naukowego wszystko kręci się wokół sowy. Nic więc dziwnego, iż ostatnio nawet nasza egzystencja zaczęła przypominać tryb życia tych ptaków. Bowiem za dnia byliśmy efektywnymi studentami, zaś w nocy, zamiast spać, pracowaliśmy nad przygotowaniem projektu na konkurs „Popularyzatorzy Nauki 2014” organizowany przez Radę Kół Naukowych Uniwersytetu Wrocławskiego. Włożyliśmy w to mnóstwo energii i serca, toteż liczymy, iż nasz projekt o wdzięcznej nazwie „20 tysięcy mil naukowej przygody” wzbudzi zachwyt wśród osób rozpatrujących wnioski, które napłynęły do konkursu.

2. Udało nam się wyłonić grono osób, które będą reprezentować nasze koło naukowe na IV Ogólnopolskiej Konferencji Kierunków Nauczycielskich, która odbędzie się w Gdańsku. Więcej szczegółów dotyczących tej konferencji można znaleźć na stronie:  

Omówiliśmy też kwestię naszego wspaniałego środka dydaktycznego, który zamierzamy zaprezentować szerszej publiczności na konferencji.

3. Dzięki niezaprzeczalnemu talentowi Łukasza powstał świetny plakat promujący naszą grudniową konferencję, która odbędzie się pod hasłem „Nauczycielski pomysł na inspirowanie uczniów”. Obecnie plakat czeka na zatwierdzenie, toteż nim udostępnimy go szerszej publiczności, upłynie jeszcze trochę czasu. Niemniej jednak już teraz zachęcamy wszystkich do snucia rozważań na temat tego, jak uczniów inspirować. Więcej szczegółów na temat naszej konferencji można znaleźć na sowim funpage’u, do odwiedzin którego serdecznie zapraszamy :)


4. Na naszym spotkaniu pojawiło się troje nowych osób i mam nadzieję, iż jest to zasługa tego, że jesteśmy takim świetnym kołem, aniżeli owych kwarków, gumowych kaczek i ciasteczek wykorzystanych do zachęcenia studentów w ubiegłym tygodniu… W każdym razie liczę na to, iż nasza populacja nauczycielskich sówek jeszcze się zwiększy :)

5. Może nie tyle wszystkie znaki na niebie i ziemi, a organizacja roku akademickiego, zgodnie z którą 30 października 2014 r. (tj. czwartek) przeprowadzone zostaną zajęcia piątkowe, przyczyniła się do tego, iż spotkanie koła w kolejnym tygodniu nie odbędzie się.

Zobaczymy się 6 listopada o godzinie 18:30 w KBC (sala nr 2).

Natalia

sobota, 18 października 2014

Update!

Mała aktualizacja na sobotni poranek, obejmująca:
- Dodanie nowego działu: Gry dydaktyczne (menu po prawej)
- Uzupełnieniu działu Wielka Księga Eksperymentów - pojawiły się opisy wszystkich spisanych doświadczeń. 
- Przebudowę działu załoga.
- Dodanie nowych pytań w "Nurtujących pytaniach,faktach i mitach"

Udanego weekendu!

Łukasz

piątek, 17 października 2014

Sprawozdanie ze spotkania 16.10

Moi drodzy. Sowa przeszła już w tryb pracy. W ramach dzisiejszego zebrania:

1) Odwiedziliśmy I rok "Biologii z przyrodą" celem zwerbowania ich do Koła. Były kwarki, gumowe kaczki i ciasteczka. Smaczne. Mam nadzieję, że to wystarczy żeby ich przekonać.
2) Omówiliśmy projekt do konkursu RKN dotyczący popularyzowania nauki. Jako że głupio publikować informacje o tym z czym zamierzamy wystartować w konkursie na widok publiczny - o więcej szczegółów pytać na facebookowej grupie.
3) Wstępnie zadeklarowaliśmy się, kto z nas zamierza uczestniczyć w konferencji gdańskiej. Padły pierwsze pomysły na zadanie grupowe i środek dydaktyczny. Przypominamy, że konferencja odbywa się w dniach 22-23 listopada br. Więcej szczegółów: tutaj 
4) Zaczęliśmy rozmawiać na temat Naszej konferencji, która miałaby odbyć się 12-14 grudnia. Narazie ustaliliśmy roboczy tytuł "Nauczycielski pomysł na: inspirowanie uczniów". Jak zwykle jest on dość ogólnikowy, toteż wciąż jesteśmy otwarci na kolejne sugestię.

5) O ile mi dobrze wiadomo, trwa rekrutacja do "Ja nauczycielem" - serii spotkań, na których można kształtować swoją wizję na przyszłą pracę nauczyciela, do której także gorąco zapraszamy wszystkich adeptów edukacyjnej przygody. 

Kolejne spotkanie bez zmian - 23 listopada, o 18:30 w sali nr 2 (Katedra Biologii Człowieka). 
Przyjdź i ty!

Łukasz

wtorek, 14 października 2014

Nowy zarząd wybrany!

Jesień to ogólnie rzecz biorąc pora przemijania. Dlatego też, wraz z zielonym kolorem liści na rosnących za oknem drzewach, zniknął też w naszym Kole stary zarząd. Z bólem w sercu, swoje posady oddali: Olivia Romanowicz, Anna Kimel i Łukasz Auguścik. 
Na miejsce wymienionych weteranów, wybraliśmy ciut sfeminizowane grono młodych, budzących wielkie nadzieje osób, które napewno wniosą do naszego Koła odrobinę świeżości i przyczynią się do jego gwałtownego rozwoju w nadchodzącym roku. 

A oto nowy skład zarządu:

Prezes SKNN "Sowa" - Natalia Napieraj
Wiceprezes ds. dydaktycznych - Ewelina Waleszczyńska
Wiceprezes ds. naukowych - Sandra Chudak

Swoją posadę Wiceprezesa ds. finansowych zatrzymał Grzegorz Koc

Gratulujemy wszystkim nowo wybranym i oczekujemy z niecierpliwością na pierwsze nowe decyzje,


wtorek, 27 maja 2014

I miejsce na Giełdzie Kół Naukowych - trzeci raz z rzędu!

Zszarpane nerwy, kłótnie, znoje, hektolitry łez i na wpół przespana noc. Tak najkrócej można opisać przedgiełdowy nastrój. Ale wszystko się opłaciło. Nasza prowizoryczna ścianka z dykty i kartonów, milionerzy składani o 2 w nocy, około 300 ospray'owanych na złoto kamyków i równie dużo ependorfek oraz przewspaniałe stroje przeważyły w tym roku na naszą korzyść.

Studenckie Koło Naukowe Nauczycieli "Sowa" trzeci raz z rzędu wygrało Giełdę Kół Naukowych!

Dziękujemy wszystkim członkom którzy zangażowali się w Giełdę i przyczynili się do zwycięstwa. Brawo my!

sobota, 17 maja 2014

Za nami i przed nami

W okresie poświątecznym wzięliśmy udział w następujących akcjach:
- Oleśnicka Noc z Przyrodą, edycja gimnazjalna (i niestety ostatnia w tym roku)
- Zajęciach prowadzonych dla uczniów II Gimnazjum w Legnicy
- Szkoleniu na temat stażu nauczycielskiego prowadzonego przez mgr Magdę Nowak

Czekają nas natomiast:
- Giełda Kół Naukowych (20 maja)
- Zajęcia w szkole podstawowej na Kiełszowie (6 czerwca)
- Zajęcia w Brzegu (10 czerwca)

Dziękujemy wszystkim aktywnym członkom za wsparcia w dotychczasowych przedsięwzięciach i zapraszamy do udziału w kolejnych!

wtorek, 15 kwietnia 2014

Przerwa świąteczna!

Z racji iż od wczoraj mamy Wielki Tydzień i większość z nas rozjeżdża się do domu, spotkanie które wypadałoby w Wielki Czwartek (17.04.2014 r). ZOSTAJE ODWOŁANE!

Najbliższe zebranie Koła planowane jest na 24.04.2014 r.


niedziela, 13 kwietnia 2014

Aktualizacje

Za nami niezwykle pracowity okres. Dwie Noce w Oleśnicy, Konferencja w Krakowie. Wreszcie można złapać oddech, stąd czas na pare aktualizacji.

Udostępniam dwa albumy dla zainteresowanych:
Oleśnicka Noc z Przyrodą (liceum):
https://picasaweb.google.com/ukashek/OlesnickaLicealnaNocZPrzyroda?authkey=Gv1sRgCLnDzr-2td36cg
Konferencja na 60-lecie UP w Krakowie "Człowiek w zmieniającej się perspektywie":
https://picasaweb.google.com/ukashek/KonferencjaNa60LecieUPWKrakowie?authkey=Gv1sRgCOWak_zQ19_PgQE

Zaktualizowałem też tabelkę "Najbliższe akcje" (aby mieć rozeznanie co nas czeka w najbliższym czasie) oraz parę eksperymentów.
Kolejne nowości już wkrótce.

czwartek, 27 marca 2014

Nasi w Lubinie!

We wtorek 25 marca, miał miejce wyjazd delegatów naszego Koła do I Lo im. Mikołaja Kopernika w Lubinie. Nasi sowiaści koledzy i koleżanki odwiedzili szkołę w ramach projektu "Sowa w szkołach", który z pomaga nam szkolić się w zakresie prowadzenia zajęć i popularyzować wśród młodzieży miłość do nauki. Jednocześnie we wspomnianej placówce odbywało się forum ekologiczne, które zostało wzbogacone przez nasze warsztaty. A przedstawiliśmy m. in. :

Wykład :
"Biologiczne fakty i mity" - prowadzony przez Olivię Romanowicz i Monikę Chicun
oraz zajęcia warsztatowe:
"Substancje roślinne" - prowadzone przez Anne Kimel
"Antropometria" - prowadzone przez Olivię Romanowicz
"Drapieżnik kontra ofiara - modele przeżywania" - prowadzone przez Monikę Chicun
"Interakcje międzygatunkowe" - prowadzone przez Łukasza Mazurka
"Powstawanie głosu i jego emisja" - prowadzone przez Sandrę Chudak i Sabinę Witeskę

Czekamy na relację z wyjazdu!


poniedziałek, 24 lutego 2014

Uwaga!!!


Zmiana terminu spotkań Koła na czwartki o godz. 17:30. Miejsce pozostaje bez zmian (patrz tabelka w menu po prawej).
Na najbliższe spotkanie (27 lutego), zapraszamy wszystkich członków Koła. Marzec zapowiada się niezwykle pracowicie i trzeba omówić wszystkie przedsięwzięcia, które zamierzamy zrealizować we wspomnianym miesiącu. Zaczniemy też prawdopodobnie dyskutować o Giełdzie Kół.
Przed wyjściem na zebranie zaopatrz się w: dobry humor i głowę pełną pomysłów.



sobota, 25 stycznia 2014

Aktualności

- Jakimś cudem udało nam się dostarczyć projekt do konkursu Granty 2014 -edycja zimowa. Trzymajcie kciuki. Wyniki na początku lutego.
- Ustaliliśmy, które warsztaty pojawią się podczas wyjazdu do Oleśnicy. Stan na dzień dzisiejszy, można przeczytać w dziale: Oleśnicka Noc z Przyrodą.
- Zaktualizowano dział Załoga.

czwartek, 16 stycznia 2014

Sprawozdanie ze spotkania 15.01.2014 r.

Oczy szklące się w łagodnym świetle lamp, usta stale sparaliżowane w smutnym grymasie, oddech szarpany przez systematyczne salwy płaczu i ślady po strużkach łez na poczerwieniałych ze zmęczenia policzkach - to tylko niektóre symptomy, towarzyszące naszej reakcji na miażdżąco niską frekwencje członków koła podczas ostatniego spotkania. Powinno być wam wstyd. Nawet doktor wpadł jak po ogień i opuścił salę w mniej niż 5 minut.
Ale co by nie było, spotkanie i tak okazało się owocne. 

Oto najważniejsze z wczorajszych ustaleń:

1. W najbliższym terminie, postaramy się pojechać w teren w ramach "Sowy w szkołach". Jako, że tym razem zdecydowaliśmy się wkręcić w tą akcję dodatkową ideę równoległego prowadzenia jakiś badań naukowych na temat szkoły, aby całość móc potem ująć w sprawozdaniu z działalności już nie jako "wyjazd terenowy" ale jako "projekt", postanowiliśmy przedyskutować sprawę. I tak doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby:
1) Przy każdym wyjeździe zhospitować lekcje jakiegoś nauczyciela z danej szkoły i tworzyć nagranie głosowe. Dlaczego? Otóż równolegle uczniowie otrzymywaliby ankiety ukierunkowane na tempo mówienia nauczyciela,c czy mówi zrozumiale, barwnie czy monotonnie, ewentualnie jak oceniają atrakcyjność opowieści itp. Jest to sposób zbierania danych o tyle ciekawy, że możemy potem studiować te nagrania w domu, skorelować je z wynikami ankiet i wysnuwać rozmaite wnioski - że uczniowie lubią słuchać wartkiej mowy, albo jaki procent nauczycieli z badanych szkół uzywa poprawnej polszczyzny itd. Możliwości jest dużo.
2) Drugi pomysł opierałby się nad wyłapywaniem przed lekcją losowych uczniów i zadaniu im przed "kamerą" kilku pytań z tematu jaki mają właśnie za chwile przerabiać (w oparciu o podstawe programową) i sprawdzić ile wynieśli z lekcji w ten sam sposób po zakończeniu zajęć. Otrzymalibyśmy porównanie i informacje o skuteczności danego nauczyciela.
3) Można zadawać masę pytań w formie ankiety odnośnie: używania pomocy dydaktycznych, jakie tematy sprawiają naczęstsze problemy jak często pojawia się praca w grupach itd. - można je dać nauczycielom i uczniom, aby porównać to co deklaruje nauczyciel z tym co widzą na codzień uczniowie.
4) Padła jeszcze sugestia aby stworzyć kartę z sylwetką nauczyciela (ogólny wzór) i wypełniać ją dla każdego hospitowanego nauczyciela, aby potem porównać ile i jakich nauczycieli mamy na Dolnym Śląsku.

Czekamy tu oczywiście na wasze propozycje. To zaledwie 4 główne wątki i pomysły jakie wpadły nam do głowy na spotkaniu.

2. Drugim i w zasadzie ostatnim omówionym punktem był najbliższy wyjazd do Oleśnicy (27.03). Jak zapewne wiecie - będzie to spotkanie z licealistami, czyli najbardziej wybredną szkolną grupą. Dlatego wytypowaliśmy póki co 4 zajęcia, jakie możemy poprowadzić - kolejno:
- Biologiczny detektyw - wersja podkręcona dla liceum (wplątamy tam min. szacowanie płci i wieku na podstawie kości) (potrzebne będą conajmniej 3 osoby)
- Wyzwolić DNA - czyli zajęcia z biologii molekuralnej z udziałem kuchennego sprzętu. Poprowadzi jak zwykle Ania Kimel, przy czym poszukuje ona jakiegoś asystenta.
- Pokaz spektakularnych doświadczeń chemicznych - czyli wyciągniemy nasze chemiczne asy z rękawa i przedstawimy je licealistom. 
- Teleturniej, jako droga ku powtórzeniu wiadomości - czyli zrobimy dokładnie to co dziewczyny z EDENU na konferencji, przy czym aby nie być perfidnym i nie zżynać ich pomysłu, zrobimy coś swojego - awanturę o kasę, jeden z dziesięciu, familiadę ;p

Tu również czekamy na wasze propozycje lub zaangażowanie się w któryś z wymienionych już warsztatów.

Podano też na tablicy adresy dwóch przydatnych stron internetowych:
- http://www.45minut.pl -> forum dla nauczycieli oraz studentów kierunków nauczycielskich 
- http://nauczyciel24.pl -> przydatne informacje i materiały dydaktyczne 

Zapraszamy na kolejne spotkanie!